Jedną z najważniejszych nowości w wydanej niedawno wersji 1.7 (a właściwie to 1.7.1) oprogramowania GDAL jest dodanie do wbudowanego minidrivera WMS obsługi serwerów typu TMS (Tile Map Service). O możliwościach jakie stwarza nowa funkcjonalność już kiedyś pisałem, bo choć dopiero teraz opublikowano stabilne wydanie GDAL, to wersja rozwojowa była dostępna już od wielu miesięcy (np. 1.7.0dev w pakiecie FWTools 2.4.2 z 2009/06/24).
Oczywiście GDAL nie jest jedynym programem, który pozwala na ściągnięcie map w kafelkach z serwerów OpenStreetMap lub ARS Geoportalu - istnieje przecież szereg innych rozwiązań. Nie jest też pewnie najbardziej przyjaznym dla zwykłego użytkownika - większość z nich preferuje jednak standardowy interfejs okienkowy i klikanie niż własnoręczne wpisywanie komend do linii poleceń i tworzenie plików xml.
Przewaga GDAL tkwi w jego uniwersalności. Nie jest to jedynie zbiór programików, to przede wszystkim biblioteka programistyczna, dzięki której zestaw funkcji GDAL może być wykorzystany w innych aplikacjach. Takich programów, które opierają się w mniejszym lub większym stopniu na bibliotece, jest całkiem sporo: GRASS, Mapserver, QGIS, a nawet Google Earth i ArcGIS.
W przypadku integracji GDAL i Mapservera możliwe jest np. użycie serwera ARS Geoportalu jako źródła danych rastrowych, a następnie stworzenia własnego WMS. Po co jednak ktoś chciałby rezygnować z szybkiego dostępu do kafelków na rzecz powolnego WMS? Powodów może być wiele: nasz program może nie posiadać obsługi TMS, chcielibyśmy mieć mapy w innym odwzorowaniu itp.
GeoBlog: Google Earth, NASA World Wind, ArcGIS Explorer, Google Maps, Bing Maps, Geoportal, Quantum GIS
niedziela, lutego 21, 2010
sobota, lutego 13, 2010
10 lat SRTM
11 lutego 2000 nastąpił start promu kosmicznego Endeavour, którego głównym celem podczas misji STS-99 było zebranie danych do projektu Shuttle Radar Topography Mission.
Prom wyposażony był w dwie anteny: jedna w ładowni, druga umieszczona na 60-metrowym wysięgniku. Obie wysyłały i następnie odbierały odbite od powierzchni Ziemi sygnały radarowe, a na podstawie różnicy faz z obu uzyskanych obrazów możliwe było wyznaczenie wysokości badanego terenu.
Dane zebrano z obszarów pomiędzy 60N a 56S równoleżnikiem, w oczkach o wymiarach 1x1 sekundy łuku (co na równiku odpowiada 30x30 metrom). Kolejnym etapem było ich opracowanie, co zajęło aż dwa lata. Gotowy model wysokościowy został udostępniony bezpłatnie do powszechnego użytku, z tym że rozdzielczość 1" zachowana została jedynie dla USA, reszta świata ma 3" (90x90m). Od tego czasu ukazało się kilka wersji SRTM, w których stosowano lepsze metody interpolacji i uzupełniono "dziury", wykorzystując do tego również inne źródła DEM. Obecnie najnowsza i najlepsza wersja to SRTM CGIAR v4 - nie jest ona jednak udostępniana w public domain tak, jak dane ze stron NASA.
W ostatnim roku SRTM doczekał się konkurenta w postaci ASTER DEM, który obejmuje swym zasięgiem o wiele większą część globu, cierpi on jednak na choroby wieku dziecięcego związane z małą dokładnością i dużymi szumami, nie jest też udostępniany na wolnej licencji. Być może kolejne wersje przyniosą poprawę i ASTER będzie powszechniej wykorzystywany.
I na zakończenie: gdyby ktoś tego jeszcze nie wiedział (są tacy?), to DEM z SRTM jest podstawowym źródłem danych o ukształtowaniu terenu w wirtualnych globusach jak NASA World Wind, Google Earth, ArcGIS Explorer czy Virtual Earth 3D. Stosowany jest nawet w zwykłych mapach 2D - warstwice oraz cieniowanie widoczne w Google Maps i Bing Maps stworzone zostały w oparciu o SRTM.
linki:
Prom wyposażony był w dwie anteny: jedna w ładowni, druga umieszczona na 60-metrowym wysięgniku. Obie wysyłały i następnie odbierały odbite od powierzchni Ziemi sygnały radarowe, a na podstawie różnicy faz z obu uzyskanych obrazów możliwe było wyznaczenie wysokości badanego terenu.

W ostatnim roku SRTM doczekał się konkurenta w postaci ASTER DEM, który obejmuje swym zasięgiem o wiele większą część globu, cierpi on jednak na choroby wieku dziecięcego związane z małą dokładnością i dużymi szumami, nie jest też udostępniany na wolnej licencji. Być może kolejne wersje przyniosą poprawę i ASTER będzie powszechniej wykorzystywany.
I na zakończenie: gdyby ktoś tego jeszcze nie wiedział (są tacy?), to DEM z SRTM jest podstawowym źródłem danych o ukształtowaniu terenu w wirtualnych globusach jak NASA World Wind, Google Earth, ArcGIS Explorer czy Virtual Earth 3D. Stosowany jest nawet w zwykłych mapach 2D - warstwice oraz cieniowanie widoczne w Google Maps i Bing Maps stworzone zostały w oparciu o SRTM.
linki:
piątek, lutego 12, 2010
Nowości w Bing Maps i Google Maps
Niemal w tym samym czasie Google oraz Microsoft wzbogaciły swoje mapy o nowe funkcje.
Zaczynając od tych drobnych - w Google Maps pojawiły się:
Szału nie ma, ale niektóre z tych drobiazgów mogą być przydatne.
Kolejna nowość od Google to zdjęcia z serwisu flickr dostępne z poziomu StreetView... [przykład]
i tu powiedziałbym, że jest to całkiem fajna sprawa, ale... Microsoft zawstydził Google i zrobił to samo, tyle że o wiele lepiej.
W Bing Maps fotki użytkowników flickera są całkowicie zintegrowane ze Streedside Photos tj. na tle ulicznej panoramy wyświetlane są dodatkowe zdjęcia, w Google'u mamy w zasadzie dwa oddzielne tryby - w jednym oglądamy ulice, a w drugim mamy dostęp do pozostałych galerii. Poza tym same przejścia między zdjęciami/lokacjami są zrealizowane o wiele lepiej w Bingu, gdzie ma się wrażenie trójwymiarowości (Photosynth FTW!). [przykład]
(Nowy tryb dostępny jest na razie jedynie dla San Francisco, Vancouver i Seattle. Wymagane jest również zainstalowanie wtyczki Silverlight.)
To nie koniec nowości od Microsoftu, bowiem integracji z mapami doczekał się też kolejny niezwykle udany projekt - World Wide Telescope. W jednym zdaniu polega to na tym, że w trybie ulicy wystarczy spojrzeć w górę, by zobaczyć tam mapę nieba z aktualnym w danej chwili i w danym miejscu układem gwiazd i planet.
Prezentacja obu nowych funkcji na filmiku:
A jakby tego jeszcze było mało, to w zapowiedziach MS ma "indoor panoramas" czyli panoramy wnętrz budynków oraz wyświetlanie nadawanego w czasie rzeczywistym przekazu wideo. Oczywiście wszystko ma być nałożone na zdjęcia Streetside.
Więcej o wszystkich nowościach: bing.com/community/blogs/govmaps/archive/2010/02/12/bing-maps-tech-preview-at-ted-conference.aspx
EDIT (15.02) - wszystkie nowości w Bing pokazano na filmie z prezentacji Blaise Aguera y Arcas na konferecji TED:
PS oprócz nowych funkcji do obu map dodano też sporo danych: Bing, Google
Zaczynając od tych drobnych - w Google Maps pojawiły się:
- Drag 'n' Zoom - przybliżanie prostokątem
- Aerial Imagery - odpowiednik Bird's Eye z Bing Maps czyli zdjęcia lotnicze wysokiej rozdzielczości robione pod kątem ok. 45 stopni (niestety dostępne jedyne dla paru miast w USA)
- Back to Beta - dodaje napis BETA na stronie z mapami... [FACEPALM]
- Where in the World Game - prosta gierka w rozpoznawanie państw na mapie [phi...]
- Rotatable Maps - dodatkowe widoki mapy skierowane na E, S i W
- What's Around Here? - dodatkowe okienko wyszukiwania
- LatLng Tooltip i LatLng Marker - pokazują współrzędne kursora na mapie
- Smart Zoom - pozwala uniknąć napisów "We don't have imagery at this zoom level"


Kolejna nowość od Google to zdjęcia z serwisu flickr dostępne z poziomu StreetView... [przykład]
i tu powiedziałbym, że jest to całkiem fajna sprawa, ale... Microsoft zawstydził Google i zrobił to samo, tyle że o wiele lepiej.

(Nowy tryb dostępny jest na razie jedynie dla San Francisco, Vancouver i Seattle. Wymagane jest również zainstalowanie wtyczki Silverlight.)
To nie koniec nowości od Microsoftu, bowiem integracji z mapami doczekał się też kolejny niezwykle udany projekt - World Wide Telescope. W jednym zdaniu polega to na tym, że w trybie ulicy wystarczy spojrzeć w górę, by zobaczyć tam mapę nieba z aktualnym w danej chwili i w danym miejscu układem gwiazd i planet.
Prezentacja obu nowych funkcji na filmiku:
A jakby tego jeszcze było mało, to w zapowiedziach MS ma "indoor panoramas" czyli panoramy wnętrz budynków oraz wyświetlanie nadawanego w czasie rzeczywistym przekazu wideo. Oczywiście wszystko ma być nałożone na zdjęcia Streetside.
Więcej o wszystkich nowościach: bing.com/community/blogs/govmaps/archive/2010/02/12/bing-maps-tech-preview-at-ted-conference.aspx
EDIT (15.02) - wszystkie nowości w Bing pokazano na filmie z prezentacji Blaise Aguera y Arcas na konferecji TED:
PS oprócz nowych funkcji do obu map dodano też sporo danych: Bing, Google
czwartek, lutego 04, 2010
Dane stare i nowe
W ciągu ostatnich dni produkty mapowe Google'a i Microsoftu doczekały się kilku znaczących aktualizacji danych. Co ważne, w znacznym stopniu objęty nimi został obszar Polski. Pojawiło się też sporo innych źródeł z ciekawymi mapami. I tak:
- w Google Earth/Maps pojawiły się pierwsze zdjęcia lotnicze naszego kraju - ortofotomapy Krakowa, Poznania, Łodzi i Wrocławia dostarczyła firma MGGP Aero [wszystkie obszary w kml]
- ponadto w Google Earth dodano historyczne zdjęcia Warszawy, Gdańska i Wrocławia - poza tym są też miasta z Niemiec, Francji i Włoch
- Łódzki Internetowy System Informacji o Terenie (InterSIT) wzbogacił się o ortofotomapę lotniczą z 2009 o rozdzielczości 20 cm
- w portalu Polska.pl opublikowano 12 zdigitalizowanych atlasów morskich pochodzących z XVI, XVII i XVIII wieku
- Google Earth posiada wysokiej jakości dane batymetryczne (ukształtowanie dna morskiego) dla wybranych obszarów
- Nokia zaoferowała użytkownikom (niektórych) telefonów tej marki bezpłatne mapy i program do nawigacji GPS - Ovi Maps
- dwie aktualizacje w Bing Maps - jest dużo miast z Polski m.in. Kraków i Warszawa [mapa dodanych obszarów]
- Madryt 3D w Google Earth - podobno jest to największe zagęszczenie modeli budynków w całym wirtualnym świecie
- najciekawsze zdjęcia z satelity Geo-Eye w Google Earth
- najnowsze mapy Merkurego i Enceladusa - dodatek do World Wind
Subskrybuj:
Posty (Atom)