piątek, kwietnia 27, 2007

Virtual Earth / Live Maps - nowe dane

(Krótko, bo nie mam za dużo czasu - jutro wybieram się na tygodniową wycieczkę rowerową... powinienem wrócić akurat na planowaną premierę bety World Wind Java :)

Kolejna porcja danych od Microsoftu:
  • miasta 3D - Calgary, Redmond, Buffalo, Beaverton, Portland, Swindon i Brighton
  • Włochy - 73 nowe miasta ze zdjęciami lotniczymi w rozdzielczości 15cm/px
  • USA (zdjęcia lotnicze) - stan Indiana i Hawaje; miasta Malibu, Joiliet, Miramar, San Francisco, Aurora, La Jolla, Naperville, Niagara Falls, Beaverton, La Mesa, Brooklyn, Portland, Indianapolis, Newark, Roseville, Columbus, Dallas Ft. Worth, Imperial, Juneau, Fairbanks
  • USA (Bird's Eye imagery) - hrabstwa Cleveland, Chittenden, Canadian, Bernalillo, Oklahoma, Suffolk, Chesapeake, Franklin, Wood, Riverside, Minneapolis Metro, Yates, Douglas i Hamilton
  • Francja (zdj. lotnicze) - Bordeaux, Montpellier, Tuluza, Cannes, Nicea, Monte Carlo
  • Kanada - Toronto, Quebec City
  • Meksyk- Puerto Vallarta
Za blogiem Virtual Earth

A jeśli komuś byłoby mało, to może przetestować serwer WMS NASA Earth Observations - dużo różnego rodzaju danych dot. klimatu.
Z dodatków do World Winda warto zobaczyć Somalia SWALIM - mapy topograficzne, dane wektorowe i zdjęcia satelitarne Somalii.

piątek, kwietnia 13, 2007

Google Summer of Code 2007

Podobnie jak w 2005 i 2006 także i w tym roku Google organizuje Summer of Code, w którym studenci z całego świata mają szansę zdobycia nagrody 4500$ w zamian za ulepszenie różnego rodzaju oprogramowania open source.
Rok temu jedną z organizacji biorących udział w programie była Free Earth Foundation - jej 5 projektów dotyczyło NASA World Wind. Zrealizowano 4 z nich, z czego 2 stały się częścią aplikacji (wbudowana przeglądarka oraz ulepszona obsługa plików shapefile) a 1 został upubliczniony jako plugin (STIP; jednak działa jedynie z wersją 1.3 WW).
W tym roku FEF nie udało się zakwalifikować jako organizacji mentorskiej.

Nie oznacza to jednak, że w tegorocznej edycji SOC nie znalazły się żadne projekty związane z GISem... Fundacja OSGeo (Open Source Geospatial Foundation), pod której skrzydłami rozwijanych jest wiele aplikacji (m.in. GRASS, Mapserver, biblioteka GDAL/OGR), dostała aż 16 'slotów' (liczba wszystkich zaakceptowanych projektów to ponad 900).
Najwięcej projektów (aż 4) związanych jest z biblioteką GDAL (Geospatial Data Abstraction Library - służy do odczytu/zapisu rastrowych danych przestrzennych; OGR obsługuje dane wektorowe). Wśród nich znalazły się również i polskie 'akcenty':
Interesujący jest też GDAL Raster Driver for PNG/JPG Tile Structure + gdal2tiles utility, który zapisywać będzie rastrowe dane w strukturze piramidy - dane takie mogą być następnie użyte w programach typu Google Earth (jako tzw. SuperOverlay) i World Wind albo w serwisach Google Maps i OpenLayers. (Notabene, oparty o GDAL program dstile, służący do podziału na 'cegiełki' specjalnie dla World Winda, został napisany wcześniej przez Nowaka.)

Kolejne trzy projekty dotyczą programu uDig (łatwy w obsłudze program GIS), a dwa GRASSa (również GIS, ale bardziej rozbudowany/skomplikowany) .
Lista wszystkich projektów OSGeo

czwartek, kwietnia 12, 2007

zumi.pl (Onet Lokalizator) - polska odpowiedź na Google Maps?

Onet.pl najwyraźniej doszedł do wniosku, że każdy szanujący się portal powinien posiadać własny serwis z mapami i zdjęciami satelitarnymi/lotniczymi.
Pomysł niewątpliwie słuszny i godny pochwały, tym bardziej że zagraniczne serwisy (tj. głównie Google Maps) oferują dla naszego kraju jedynie część funkcji jakie dostępne są w USA lub Europie Zachodniej - brak jest wyszukiwania firm i instytucji, brak wyszukiwania po adresie, brak (lub b. ograniczone) planowanie trasy itp. Onet ze swoim dostosowanym do lokalnego rynku serwisem mógłby zająć znaczną część 'mapowego tortu' a nawet zwycięsko wyjść z rywalizacji z Google.

Z map możemy skorzystać poprzez stronę zumi.pl lub w portalu onet (zakładka Lokalizator)

Przejdźmy jednak do konkretów - tutaj jest znacznie gorzej. Chciałbym pochwalić w jakiś sposób zumi.pl, ale nie znalazłem w serwisie ani jednej rzeczy, do której nie można by się przyczepić.
Pierwsza rzecz: plugin Flash. Jeśli chcemy skorzystać z map musimy mieć zainstalowaną w przeglądarce obsługę Flasha (czy naprawdę nie dało się tego zrobić jedynie z wykorzystaniem AJAXa?). Nie byłoby to takie złe (w końcu takie maps.yahoo.com także go wymagają) gdyby nie to, że działanie wtyczki pozostawia dużo do życzenia. W Firefoksie i Operze z otwartą stroną serwisu użycie pamięci wynosiło grubo ponad 300MB, natomiast w Internet Explorerze plugin nie działał w ogóle (w miejscu map była po prostu biała plama). (Niektórym działa za to w IE 7, a innym nie działa w Fx...)
Oprócz apetytu na pamięć RAM na niekorzyść wyróżnia się również szybkość (a raczej jej brak) działania. Mapy ładują się powoli, znacznie wolniej niż w innych serwisach, często przez kilkadziesiąt sekund zmuszeni jesteśmy do oglądania białego tła strony zanim zobaczymy pierwszy element mapy.
Nawigacja - znajdziemy tu standardowe 3 przyciski do wyboru rodzaju map: Mapa (mapa drogowa; dane pochodzące od firmy Imagis - o te same dane oparty jest również niedawno uruchomiony serwis MapGo oraz systemy nawigacyjne MapaMap), Satelita (zdjęcia satelitarne oraz lotnicze od firmy Techmex) i Hybryda (połączenie dwóch poprzednich - nazwy i ulice nałożone na ortofotomapy). W rogach ekranu znajdziemy też pasek zoomu, przybliżoną skalę i ogólny widok pokazujący naszą lokalizację. Jednym słowem: standard. Zoomować można myszką przez dwuklik lub z użyciem rolki. Tu także mam zastrzeżenia - mapa była strasznie 'narowista', skakała na wszystkie strony, zamiast przybliżać oddalała się...
Wracając jeszcze do map i zdjęć to muszę powiedzieć, że ich jakość jest czasami niezadowalająca. Owszem, taka Warszawa pokryta jest bardzo dobrą i szczegółową ortofotomapą (sporo jest miejsc, gdzie zumi ma lepszą rozdzielczość od Google; wg twórców serwisu szczegółowe zdjęcia pokrywają ponad 1/3 powierzchni Polski), ale wystarczy się trochę oddalić, by zobaczyć zwykłe zdjęcia z Landsata, które wyglądają jakby ktoś je wyprał w pralce bez dodatku Perwollu :) (wyblakłe kolory). Co do map drogowych, to tu problem leży chyba we wspomnianej powolności - widzimy poszarpane linie i pikselozę, a reszta się ładuje i ładuje.
Tak właściwie to jest jedna rzecz, która mi się podoba - wyszukiwarka. Podczas wpisywania podpowiada nam, pokazując pasujące do naszego wpisu obiekty (zarówno miasta, ulice jak i firmy; tych ostatnich jest w bazie około miliona). To jednak trochę za mało... :)

Trzeba mieć nadzieję, że opisane przeze mnie problemy są jedynie przypadłością wieku dziecięcego i wkrótce serwis będzie działał jak należy.

czwartek, kwietnia 05, 2007

Virtual Earth 3D - również dla Firefoksa(?) / nowości w Live i Google Maps

Wygląda na to, że Microsoft postanowił wprowadzać zmiany do serwisu Live Maps (znanego wcześniej również pod nazwami Virtual Earth i Live Local) stopniowo - najpierw poinformowano o dodaniu zdjęć Chicago, dzień później pojawiły się dane dla Europy, a w końcu doszły jeszcze modele 5 brytyjskich miast. Na tym się jednak nie skończyło, bowiem 2 dni temu uaktualniono również i sam interfejs.

Virtual Earth 3DNajpoważniejszą zmianą jest pozbycie się kontrolki ActiveX, odpowiadającej za wyświetlanie map w 3D, na rzecz zwyczajnego plugina, który może być uruchomiony również w przeglądarce Firefox. Teoretycznie powinno to pozwolić szerszemu gronu użytkowników na skorzystanie z wirtualnego globusa (poprzednia wersja ograniczała sie jedynie do Internet Explorera; wciąż jednak wymagany jest jeden z systemów: XP, 2003 lub Vista), w praktyce może być jednak wręcz odwrotnie...
Kontrolka działała bez problemów, zaś plugin sprawia same kłopoty: najpierw nie mogłem go w ogóle zainstalować (instalator wieszał się zaraz po uruchomieniu - przyczyną był brak pliku WindowsCodecs.dll w Windows\system32), a potem nie byłem w stanie uruchomić funkcji 3D (przeglądarka zawieszała się na ekranie konfiguracji lub wyświetlała komunikat błędu).
Męczę się z wtyczką od wczoraj (zarówno w IE jak i FF) i nie jestem w swych problemach odosobniony, bo przynajmniej 2 inne osoby mają podobne kłopoty.

Jak napisano na blogu VirtualEarth VE3D da się obsługiwać przy pomocy SpaceNavigatora (oraz kontrolera do Xboxa 360, co było już możliwe wcześniej).
Na tym samym blogu można też poczytać o zmianach w interfejsie 2D m.in. o wprowadzeniu obsługi GeoRSS, możliwości liczenia długości i pola powierzchni.

Google Maps route planner / collectionsLive Maps route plannerJuż wcześniej Live Maps mógł się pochwalić łatwym dodawaniem (rysowaniem) własnych znaczników, linii i poligonów do map oraz znakomitym wyszukiwaniem miejscowości (znajdował nawet najmniejsze wsie) i planowaniem tras dla naszego kraju.
Dopiero ostatnio Google Maps nadrobiło te zaległości (choć nie do końca). Baza miejscowości jest większa niż wcześniej, ale i tak zdarzają się miejsca w niej nieistniejące, podobnie jest z planowaniem trasy - kiedyś było to w ogóle niemożliwe, dziś jest bardzo uproszczone (wystarczy porównać screeny). Google wprowadziło też możliwość rysowania po mapie, jednak po kliknięciu na zakładkę My Maps zobaczyłem jedynie "Unable to contact server"... aby dodać własne obiekty należy się najpierw zalogować (w serwisie MS login jest potrzebny jedynie gdy chcemy zapisać naszą kolekcję). Google Maps, New York, shaded buildings

I jeszcze jedna mała nowość (a przynajmniej ja tego wcześniej nie zauważyłem) w Google Maps - w niektórych miejscach budynki na mapie drogowej przedstawione są w rzucie perspektywicznym: