środa, października 21, 2009

W skrócie - październik 2009

  • 2 tygodnie temu wystrzelono satelitę WorldView-2, który pozwala na wykonywanie zdjęć (panchromatycznych) w rozdzielczości 46cm/px (dla zwykłych odbiorców komercyjnych dostępne będzie "jedynie" 50cm). Wczoraj opublikowano natomiast pierwsze fotografie, przedstawiające miasta Dallas i San Antonio w USA. Dane trafią głównie do serwisu Bing Maps (Microsoft ma umowę z firma DigitalGlobe; logo Bing znalazło się na rakiecie), ale spodziewać się należy ich również w produktach Google i innych firm (podpisana umowa nie jest umową na wyłączność).
  • Google wydało Building Maker czyli działający w przeglądarce internetowej prosty (prostszy nawet od Sketchupa) kreator trójwymiarowych modeli budynków. Obsługa sprowadza się do rysowania prostych brył na tle dostarczonych przez Google ukośnych zdjęć lotniczych - więcej na blogu Miasta 3D. Nawet jeśli ktoś nie ma ochoty na modelowanie, to i tak warto zajrzeć na nowy serwis w celu obejrzenia dostępnych w nim zdjęć (w Polsce mamy centrum Warszawy). Można więc traktować go jako taką mniej wygodną namiastkę trybu Bird's Eye znanego z Bing Maps.
  • StreetView dla Pragi - czeska stolica posiada już zdjęcia wykonane z poziomu ulicy, a to pozwala sądzić, że już wkrótce widoku ulicy doczekamy się także dla Polskich miast: Warszawy i Krakowa.
  • na koniec jeszcze trochę w nawiązaniu do niedawnej konferencji PTIP i dyrektywy INSPIRE: ciekawy artykuł w serwisie prawniczym VaGla Bitwa o mapy i GIS a "ponowne wykorzystanie informacji" oraz rozporządzenie Komisji Europejskiej 976/2009 ws. usług sieciowych [czyli WMS, WFS], w którym najważniejszy jest Załącznik I - Jakość usługi, a w nim mowa m.in. o czasie wykonania zapytania GetMap wynoszącym max 5 s czy dostępności na poziomie 99% - jak w tym świetle wypada polski Geoportal pozostawiam każdemu do oceny...

wtorek, października 20, 2009

Zdjęcia SPOT dla Polski w Google Earth

Dzisiaj nastąpiła kolejna aktualizacja danych w Google Earth. Pierwsze co rzuca się w oczy, to odmieniony widok Polski. Doczekaliśmy się w końcu pokrycia całego naszego kraju zdjęciami o rozdzielczości 5m* pochodzącymi z francuskiego satelity SPOT, które zastąpiły dotychczasowego amerykańskiego Landsata (rozdzielczość 15m). Oczywiście wszystkie "łaty" czyli obszary w wyższej rozdzielczości (>1m) zostały zachowane.

poniedziałek, października 12, 2009

XIX Konferencja Polskiego Towarzystwa Informacji Przestrzennej

W dniach 5-7 października w Bibliotece Narodowej w Warszawie odbyła się XIX Konferencja PTIP Modernizacja polskich zasobów geoinformacyjnych w świetle INSPIRE.

Od spraw związanych z INSPIRE zaczęła konferencję Jolanta Orlińska (główny geodeta kraju). W swojej prezentacji oprócz wybranych aspektów wdrażania dyrektywy, związanych z nią problemów i przyszłych korzyści, zawarła też kilka kwot dot. projektów prowadzonych przez GUGiK:
  • 89 mln zł na Geoportal 2 (do roku 2012)
  • 170 mln na Georeferencyjną Bazę Danych Obiektów Topograficznych (2013)
  • 45 mln na TERYT2 (2011)
  • 170 mln na system ostrzegania o zagrożeniach ISOK (2009-2013)
(Co do samego INSPIRE w Polsce, to termin uchwalenia odpowiedniej ustawy przez Sejm minął 15 maja br. [nowy termin to maj 2010], zaś pełne wdrożenie ma nastąpić dopiero w roku 2019.)

Pierwszy dzień poświęcony był głównie tematyce kształcenia w dziedzinie geoinformacji. Spośród wielu prezentacji warto wspomnieć o wystąpieniu prof. Stepnowskiego z Katedry Systemów Geoinformatycznych Wydziału Elektroniki, Telekomunikacji i Informatyki Politechniki Gdańskiej. Katedra ta może się pochwalić nowoczesnym programem nauczania (tematyka WebGIS, nawigacja GPS, aplikacje mobilne) oraz posiadaniem równie nowoczesnego sprzętu (m.in. własna stacja naziemna do odbioru danych z satelitów i... konsola XBOX służącą do wizualizacji 3D).
Także w pozostałych wystąpieniach duży nacisk kładziono na kwestie związane z geoinformatyką i dostosowywaniem programu nauczania do gwałtownie zmieniającej się technologii oraz wymagań ze strony rynku pracy. W opinii większości uczestników obecnie polskie uczelnie produkują niedouczonych absolwentów (co roku na kilkunastu państwowych wydziałach geodezyjnych studia kończy ok. 5000 osób).