piątek, maja 29, 2009

Bing Bang Bong

Bing Maps - tak od dzisiaj nazywa się serwis z mapami Microsoftu.
Po prostu wspaniała nazwa, czyż nie? Ciekawe ile czasu i pieniędzy poszło na jej wymyślenie...
Nie jest to zresztą pierwsza zmiana nazewnictwa, bo na początku był Virtual Earth, potem Windows Live Maps, Windows Live Local, a ostatnio Live Search Maps. Natomiast Virtual Earth, które do teraz oznaczało mapowe API/SDK, zostało przemianowane na Bing Maps for Enterprise.
Brzmi po prostu cudnie...
A skąd ta zmiana? Można sobie poczytać jak ktoś chce - tutaj. Generalnie Microsoft startuje z nową wyszukiwarką (które to już podejście?). W każdym razie jak sami piszą:
So we had an idea. Start over. And we did.
Wypadałoby tylko dodać "And it sucks".

czwartek, maja 28, 2009

Google Maps API 3

Ukazała się nowa wersja API Google Maps.
Krótko o zmianach:
  • poprawa szybkości działania
  • obsługa mobilnych przeglądarek na urządzeniach typu iPhone czy Android
  • brak konieczności tworzenia specjalnego klucza (API key), wymaganego dotychczas do zamieszczania map na własnej stronie www
  • mniejszy rozmiar pliku .js, w którym zawarte jest API
Oprócz tych i innych (więcej na blogu Google) plusów jest też (przynajmniej na razie) jeden minus: obecna wersja pozwala na korzystanie jedynie z części funkcji jakie udostępniane są w API v2.

Linki:
dokumentacja
grupa dyskusyjna

wtorek, maja 19, 2009

Street View i ochrona prywatności

Samochody Google Street View od dwóch tygodni obfotografowują Warszawę - dzisiaj koło 16 widziałem czarną astrę z zestawem kamer na dachu na ulicy Odrowąża (niestety, nie udało mi się zrobić zdjęcia) - tymczasem już słychać pierwsze głosy tzw. obrońców prywatności.
I to nie byle kogo, bo sprawą zainteresował się sam GIODO czyli Generalny Inspektorat Ochrony Danych Osobowych, który wyraził swoje zaniepokojenie faktem niepoinformowania przez Google o całej akcji. Co więcej, GIODO twierdzi, że "Google ma obowiązek poinformować wszystkie osoby, które znajdą się na zdjęciach, że są fotografowane", a samo fotografowanie to "forma gromadzenia danych osobowych, a zatem na Google jako administratorze spoczywa obowiązek powiadomienia zainteresowanych osób o tym fakcie".

[Ktoś tu chyba przesadza... Czy robiąc fotografię np. Starego Miasta, chcąc umieścić ją później w sieci też muszę się pytać o zgodę wszystkich osób, które wejdą w kadr? Czym się różni takie niedzielne cykanie fotek od Street View poza skalą przedsięwzięcia? I w końcu czy można w ogóle wymagać prywatności na ulicy? Wychodząc z domu godzimy się przecież na to, że każdy może nas sobie obejrzeć - w tym także okiem kamery...]

Ciekawe jest również to, że nie tak dawno GIODO nie uważał zdjęcia konkretnej osoby powiązanego z jej imieniem i nazwiskiem za dane osobowe, a teraz tak bardzo troszczy się o dobra anonimowych osób sfotografowanych w miejscu publicznym.

Więcej o sprawie i jej możliwych implikacjach można poczytać na prawniczych blogach Lege Artis i Vagla.pl.

poniedziałek, maja 11, 2009

Google Earth 5.0.1 i nowe zdjęcia

Co prawda nie ma jeszcze żadnej informacji na oficjalnym blogu zespołu Google Earth, ale przed czujnymi użytkownikami nic się nie ukryje :)

Jak donosi Google Earth Blog ukazała się nowa wersja GE oznaczona numerem 5.0.1. Lista zmian znajduje się tutaj (po angielsku; wersja polska nie była uaktualniana od ponad roku) - nie przynosi ona wielkich rewolucji, w większości składa się z poprawek starych błędów. Natomiast warte podkreślenia jest to, że nie jest to już wersja beta.
Jak na razie funkcja aktualizacji w GE nie wykrywa nowej wersji, więc trzeba pobrać instalator ręcznie.

Dodano również trochę nowych zdjęć - lista odświeżonych obszarów na wspomnianym już GEarthBlog, a po polsku u Arka - w każdym razie Polski brak (chyba). I jak to zwykle z aktualizacjami bywa na razie zdjęcia widoczne są jedynie w GE, a Google Maps ma kilka dni opóźnienia.

poniedziałek, maja 04, 2009

Street View dla Polski

Jak donosi Gazeta Stołeczna "firma Google zaczęła w Warszawie pierwszy etap przygotowania funkcji 'Widok z ulicy'".

Pierwszy etap oznacza tu obfotografowanie całej Warszawy (oraz Krakowa). Proces ten w stolicy ma rozpocząć się już jutro tj. 5 maja. Zatem wypatrujcie samochodów z baterią aparatów na dachu na warszawskich ulicach. (Do tej pory w Europie zdjęcia wykonywane były z samochodów Opel Astra.)

Nie muszę chyba tłumaczyć czym jest StreetView ani jak się do niego dostać... (dla tych, co nie wiedzą - dosyć dobrze wytłumaczone jest to we wzmiankowanym artukule na Gazecie, jest też post na Miasta 3D)

"Kiedy widok z Warszawy będzie dostępny w Google? Tego jeszcze nie wiadomo. - Sam proces fotografowania i selekcji zdjęć trwa kilka miesięcy. Raz pada, raz jest mgła. Potem to także kwestia kilku miesięcy, żeby je złożyć i stworzyć panoramę 3D."

Ciekawe jaki wpływ na Google miało niedawne pojawienie sie serwisu norc.pl, opartego na identycznym pomyśle co Street View - czy przyspieszyło to w jakikolwiek sposób wykonanie zdjęć dla polskich miast?

Ciekawe też kiedy pojawią się pierwsze zarzuty o pogwałcenie czyjejś prywatności (choć twarze i tablice rejestracyjne są w SV zamazywane) oraz serwisy internetowe, prezentujące co bardziej interesujące widoki z naszych ulic... bo że jedne i drugie się pojawią to niemal pewne :)