piątek, października 20, 2006

W skrócie...

  • Nowe zdjęcia Marsa w NASA World Wind - JPL opublikowało dodatek dający dostęp do mozaiki złożonej z ponad 50 000 fotografii wykonanych przez sondę Mars Global Surveyor za pomocą instrumentu Mars Observer Camera - OnMars
    (dla Ziemi istnieje OnEarth, w którym znajdują się aktualizowane codziennie zdjęcia MODIS)

  • Opóźnia się wydanie nowych wersji World Winda; dotyczy to zarówno opartych o .Net 1.3.6 i 1.4 (lista nowych funkcji), jak i multiplatformowego WW Java;
    NASA rzuciła wszystkie siły na front Javy (lista programistów zatrudnionych przez agencję liczy już 3 osoby: ostatni 'nabytek' to Ken Russel - twórca biblioteki JOGL; wkrótce dołączyć ma do nich Chris Maxwell, który do tej pory odpowiedzialny był za wersję .Net);
    Działający program ma być wydany jeszcze w tym roku (dla odpowiedzialnych za projekt jest to kwestia życia lub śmierci ;); zwrot w stronę Javy spowodowany jest wymaganiami klientów (samo NASA jak i inne agencje rządowe), a skoro popierają swoje żądania pieniędzmi...

  • Dapple doczekał się wersji 1.0.8 (na liście zmian głównie poprawki i niewielkie ulepszenia)

  • Na koniec trochę polityki... Jak donosi Gazeta Wyborcza w Warszawie doszło do sporu pomiędzy komitetami wyborczymi Kazimierza Marcinkiewicza i Hanny Gronkiewicz-Waltz. Ci pierwsi zarzucają PO, że ukradło ono PiSowi pomysł na wykorzystanie zdjęcia satelitarnego Warszawy do promocji kandydata. Druga strona odpowiada, że Marcinkiewicz wykorzystał mapę zakupioną przez miasto (zapewne chodzi o tę ortofotomapę), a PiS na to, że ich zdjęcie zostało ściągniete "z darmowej wyszukiwarki w internecie" (czyli na 99% z Google Maps). Najwyraźniej pan Ciesiołkiewicz nie przeczytał licencji (pozwala jedynie na wykorzystanie do celów osobistych i niekomercyjnych) lub jest tak pewny swego, że nie obawia się reakcji ze strony Google...

poniedziałek, października 09, 2006

SkylineGlobe - nowy gracz na rynku wirtualnych globusów

Firma Skyline Software Systems, która jest jednym z pionierów technologii wirtualnych globów (jest to również firma, która oskarżyła Google o złamanie patentu softwarowego), udostępniła w końcu swój długo przygotowywany produkt - SkylineGlobe.

Pierwsza rzecz jaka rzuca się w oczy - nie jest to samodzielny program tak jak Google Earth lub NASA World Wind, jest to raczej plugin do przeglądarki internetowej (7.4MB; wymagany IE lub Firefox; do tego system Windows). Można sobie zadać pytanie jak to wpłynie na popularność produktu... rozwiązanie to bowiem ma tyle samo plusów, co minusów.

Z drugiej strony zwykły użytkownik zastanawia się raczej 'czy zobaczę swój dom?' (tak jakby była to najważniejsza funkcja w tego typu programach i jakby nie mógł wyjść na zewnątrz, by zobaczyć ów dom na własne oczy ;) i nie obchodzą go takie szczegóły.
SkylineGlobe nie może na razie pochwalić się oszałamiającymi rozdzielczościami. Dla całego świata (a więc również dla Polski) dostępna jest jedynie Blue Marble Next Generation - 500m/px; w USA jest trochę lepiej, bo mamy Landsat (15m/px) oraz USGS (1m i 0.25m/px w niektórych miastach). W przyszłości ma być lepiej, bo można się spodziewać większości Europy, Japoni, Tajwanu i Izraela w wysokiej rozdzielczości.

Skyline twierdzi, że w porównaniu do Google Earth ma lepszą technologię streamingu. I rzeczywiście - dane ładują się szybciej; do tego dochodzi streaming budynków 3D: najpierw widzimy sam kształt, a dopiero potem tekstury ścian...
A skoro już mowa o budynkach - wyglądają ładniej niż te w GE i nie spowalniają samego programu.
Kolejna ciekawostka to filmy wyświetlane na terenie (cos w rodzaju image overlay, tyle że z ruchomymi obrazami :)

SkylineGlobe nie zagrozi (przynajmniej na razie) pozycji Google Earth jeśli chodzi o zastosowania domowo-rozrywkowe. Jednak wszyscy ci, którzy wirtualnych globusów używają do czegoś więcej niż do wspomnianego wpatrywania się w dach własnego domu, mogą się cieszyć, mając do wyboru jeszcze jeden produkt.

wtorek, października 03, 2006

Google Earth / Maps - październikowa aktualizacja zdjęć

Google przyzwyczaiło już nas do tego, że mniej więcej co miesiąc dodaje nowe zdjęcia satelitarne i lotnicze do swoich flagowych serwisów Google Earth i Google Maps. Nie zawsze jednak aktualizacje dotyczyły terenów Polski. Tym razem Google nie zapomniało o kraju nad Wisłą, dzięki czemu możemy się cieszyć m.in. nowymi zdjęciami Warszawy.
Obejmują one obecnie praktycznie całą stolicę (dotychczas brakowało niektórych fragmentów) i są bardziej aktualne od poprzednich. Niestety, ich jakość nie jest idealna... O ile można jeszcze jakoś przełknąć dziwne kolorowe plamy, to w oczy najbardziej rzucają się artefakty, będące najwyraźniej wynikiem kompresji obrazów. Można to zobaczyć na GMaps.

Oprócz Warszawy dodano jeszcze kilka mniejszych obszarów (np. pas na granicy z Białorusią).

Poza Polską zwraca uwagę Londyn - obecnie w rozdzielczości 10cm/px

Post na forum GE z ogłoszeniem o aktualizacji.