Na stronie internetowej Geoforum dostępny jest wstęp i fragment tej publikacji.
Wszystkich zainteresowanych modelowaniem 3D (a w szczególności programem SketchUp), skaningiem laserowym oraz szeroko rozumianą fotogrametrią lotniczą i naziemną odsyłam na ciekawego bloga prowadzonego przez współautora ww. artykułu (a od niedawna także mojego firmowego kolegę) - Miasta 3D. Gorąco polecam.
Wracając jeszcze do geodetowego wstępniaka, to na jego przykładzie daje się zauważyć jak szybko, a czasami wręcz niespodziewanie, rozwijają się techniki związane z wirtualnym odwzorowaniem otaczającej nas rzeczywistości - można bowiem przeczytać:
Niektórzy usiłują się nawet bronić, protestując np. przeciwko fotografowaniu swoich posesji z samochodów pracujących w systemie MMS [...] Jednak w Polsce obawy te mają na razie charakter wyłącznie teoretyczny.A przecież czasopismo nie wyjechało jeszcze z drukarni, gdy słowa te przestały być aktualne, a to za sprawą rumuńskiego 'street view' dla Polski czyli Norc. Zatem należałoby się zacząć obawiać w praktyce... tylko czy naprawdę jest czego?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz