niedziela, lutego 15, 2009

Kraków 2D

Jak donosi krakowska Gazeta Wyborcza powstał "pierwszy atlas wysokości Krakowa":

Atlas na zlecenie magistratu przygotowało krakowskie Biuro Planowania Przestrzennego. Dzięki niemu bez trudu da się ustalić wysokość dowolnego punktu - działki, drzewa czy budynku na terenie Krakowa. Atlas dostępny jest również w internecie.
[...]
Przygotowanie atlasu możliwe było dopiero po dokładnym, laserowym przeskalowaniu Krakowa. Wiązki laserowe rzucane z helikoptera dostarczały informacji o wysokości poszczególnych punktów. W rezultacie nad miastem powstała olbrzymia, przestrzenna "chmura", złożona z punktów odzwierciedlających powierzchnię Krakowa, wraz ze wszystkimi istniejącymi obiektami - tłumaczy Magdalena Jaśkiewicz, dyrektor BPP.

[Tutaj kolejny kamyczek do ogródka "wszystkowiedzących" dziennikarzy - jakie znowu laserowe przeskalowanie? raczej przeskanowanie, wszak mowa tu o pomiarze lidarowym.]

W każdym razie brzmi nieźle, szczególnie ten fragment o dostępności atlasu w sieci. Skoro użyto takich nowoczesnych technik pomiarowych, to przy prezentacji spodziewać by się można jakichś wizualizacji 3D... Tymczasem na stronie miasta znajdziemy jedynie płaską, pokolorowaną mapę hipsometryczną. Na dodatek wykonane jest to we flashowym Zoomify. Okienko z mapą jest małe i nie da się powiększyć, brak jakichkolwiek współrzędnych, a żeby zobaczyć legendę trzeba przesuwać cały widok... to już lepszy jest atlas w wersji papierowej - taka sama funkcjonalność, za to przynajmniej ładnie prezentuje się na półce :)

Opracowanie pomóc ma przede wszystkim miejskim architektom i urbanistom. Ale mapy przydadzą się również deweloperom planującym nowe projekty w Krakowie.

Tutaj zgoda, ale do takich celów o wiele lepsze są dane źródłowe (czy to w postaci gotowego DSM, czy też jako surowa chmura punktów), a nie kolorowy obrazek. Bez wątpienia miejscy urzędnicy dostęp do tych danych posiadają, ale czemu by nie udostępnić ich również zwykłym mieszkańcom? (A zainteresowanie jak widać jest - "O udostępnienie danych [...] prosiło nas wiele osób prywatnych" - właśnie, danych, nie gotowego atlasu.)


[A oto jak to się robi za wielką wodą: CLICK czyli USGS Center for LIDAR Information Coordination and Knowledge, gdzie każdy za darmo może sobie ściągnąć dane lidarowe i nikt nie pyta po co]

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Ooo komentarze już działają :)

Chciałem się tylko podzielić informacją, że na stronie http://www.pkt.pl/ są mapy, ze zdjęciami satelitarnymi o takiej rozdzielczości (dla trójmiasta np.) o których w google możemy tylko pomarzyć.

Anonimowy pisze...

A, bo już jakiś czas temu w ustawieniach bloga zmieniłem formularz komentarzy na ajaxowy (że niby miał pojawiać się pod postem bez przeładowywania strony), ale dopiero ostatnio zauważyłem, że coś to w ogóle nie chce działać... ;) więc przywróciłem komentarze w wyskakującym okienku.
(Gdyby w przyszłości znowu coś się zepsuło, to proszę o info na maila.)

Nowe PKT widziałem (rzuciłem tylko okiem), nie jestem jednak w stanie pisać o wszystkim na blogu - i tak już mam kilka tematów, które odkładam od miesięcy :)

Anonimowy pisze...

Szkoda, chociaż rozumiem sytuację w której brak czasu. Generalnie to twój blog jest dla mnie podstawowym źródłem nowinek w temacie GEO.

Życzę powodzenia i wytrwałości.