W skrócie - styczeń 2009

• Uaktualnienie WorldWide Telescope - wśród nowości m.in. "prawdziwy" tryb 3D z wykorzystaniem anaglifów
  


• Nowe dane ukazujące dno oceaniczne w Google Earth - o wiele dokładniejsze od tego, co można było zobaczyć do tej pory, ale wciąż jest to prostu płaska tekstura - prawdziwej batymetrii należy szukać w World Wind lub Virtual Ocean


• Inauguracja Obamy stała się okazją do wykonania pamiątkowego zdjęcia satelitarnego (z GeoEye-1, więc rozdzielczość 50cm) oraz scen Photosynth (każda składa się z kilkudziesięciu do kilkuset pojedynczych ujęć)


• kolejny wirtualny globus napisany w Javie - pTolemy3D - w czym jest lepszy od takiego WWJ? w niczym... no, chyba że ktoś jest wyznawcą RMS i wszystkie licencje poza GPL są "evil"


• i jeszcze jeden - osgEarth pozwala na tworzenie własnych globusów w aplikacjach wykorzystujących silnik graficzny OpenSceneGraph
  


• Polska w tyle za Francją... przynajmniej na polu udostępniania państwowych danych kartograficznych - francuski rząd pozwolił projektowi OpenStreetMap na bezpłatne wykorzystywanie danych katastralnych


• ...i za Rumunią? - rumuńska firma Norc przygotowała dla kilku polskich (oraz innych środkowoeuropejskich) miast odpowiednik Google Street View czyli panoramiczne zdjęcia wykonywane z poziomu ulicy - pokrycie (przynajmniej dla Warszawy) jest doprawdy imponujące, znajdują się tam nie tylko główne arterie, lecz również uliczki osiedlowe (choć na te oznaczone na czerwono przyjdzie trochę poczekać) - niestety, jak na razie firma nie radzi sobie najwyraźniej ze wzmożonym ruchem na stronie - ciekawe też kiedy pojawią się pierwsze protesty ws. naruszenia czyjejś prywatności oraz serwisy wynajdujące co ciekawsze ujęcia...