czwartek, lutego 28, 2008

Lutowa aktualizacja w Virtual Earth

Tydzień temu dodano nowe zdjęcia do Google Earth, dziś zaś mamy aktualizację Virtual Earth (to już druga w tym roku). Dane obejmują zdjęcia Bird's Eye i modele 3D miast. Lista za blogiem Virtual Earth:
New/Updated Birds Eye Cities in the US
Etowah Co, AL
Mobile Co, AL
Monterey Co, CA
Boulder Co
Broomfield Co
WashingtonDC.
Cobb Co, GA
De Kalb Co, GA
Muscogee Co, GA
Macon Co, IL
Will Co, IL
Rowan Co, KY
Fayette Co, KY
Anne Arundel Co, MD
Grand Rapids Metro, MI
Detroit Metro North, MI
Cottonwood Co, MN Buncombe Co, NC
Greenville Metro, NC
Wilson Co, NC
Lancaster Co, NE
Strafford Co, NH
San Juan Co, NM
Binghamton Metro, NY
Butler Co, PA
Westmoreland Co, PA
Greenwood Co, SC
Williamson Co, TX
Fisher Co, TX
Salt Lake City Metro, UT
Hampton Metro, VA
Alexandria, VA
Arlington Co, VA
Spokane, WA

New/Updated Birds Eye Cities in Europe
London, UK
Medway Towns Urban Area, UK
Islwyn, UK
Leighton-Buzzard, UK
Londonderry, UK
Galway, Ireland
Reims, France
Besancon, France
Chalon, France
Strasbourg, France
Belfort, France
Colmar, France
Metz, France
Mulhouse, France
Nancy, France
Troyes, France
Parma (integration), France
BustArsizio/Legnano, Italy
Alghero, Italy
Como, Italy
Empoli, Italy
Enna, Italy
Frosinone, Italy
Gorizia, Italy
Isernia, Italy
Mantova (integration), Italy
Nuoro, Italy
Oristano, Italy
Foligno, Italy
Marsala, Italy
Modica, Italy
Siracusa, Italy
Varese, Italy
Vittoria, Italy
Rieti, Italy
San Marino, Italy
Urbino, Italy
Verbania, Italy
VibValentia, Italy
Lisbon, Portugal
Faro, Portugal
Aveiro, Portugal
Braga, Portugal
Coimbra, Portugal
Guimaraes, Portugal
Leiria, Portugal
Porto, Portugal
Setubal, Portugal
Innsbruck, Austria
Klagenfurt, Austria
Linz, Austria
Salzburg, Austria
St. Polten (Sankt Pelten), Austria
Villach, Austria
Wels, Austria
Lüdenschied, Germany
Bergen, Norway
Stavanger, Norway
Herning, Denmark
Horsens, Denmark
Silkeborg, Denmark
Vejle, Denmark
Arrecife, Spain
Santa Lucia de Tiranjana, Spain
Hamnlinna, Finland
Mouscron (Mouskroen), Belgium

New/Enhanced 3D cities
France - Vannes
Great Britain - Southampton
USA - Pueblo, Bridgeport, Stamford, Portland, Battle Creek, Grand Rapids, Warren, Springfield, Billings, Trenton, Henderson, Sunrise Manor, Rochester, Syracuse, Allentown, Olympia, Yakima, La Crosse, Madison
Wszystko zajmuje ponad 35TB. Jak podaje austriacki zespół MSDN za kilka miesięcy w Virtual Earth znajdzie się również trójwymiarowy model Wiednia.


Na zdjęciu Wörtherseestadion (Hypo-Arena) w Klagenfurcie - tam Polacy zagrają dwa mecze w Euro 2008.

czwartek, lutego 21, 2008

Lutowa aktualizacja zdjęć w Google Earth

Pierwsza aktualizacja zdjęć w Google Earth w tym roku. Podobnie jak poprzednie została ogłoszona na blogu Google Lat Long - najpierw pojawiło się 10 krótkich zagadek, a następnego dnia dodano odpowiedzi i szczegółową listę wszystkich zmian. Oto ona:

New high resolution:
- Canada: Significant amount of British Columbia, Oxford County (Ontario)
- USA: Madera (CA), Fernly (NV), Silver Springs (NV), Yerington (NV),
Cambria (CA), Creston (CA), Delaware, Connecticut
- Spain: Avila, Burgos, San Sebastian
- Portugal: Lisbon
- South Africa: 2.5m imagery for western half of the country
- New Zealand: Auckland, Wanganui Province, Tararua Province
- Australia: Sydney, Newcastle

Updated Imagery:
- Canada: Vancouver
- USA: Portland (OR), Bay Area (SF, Oakland, Peninsula), San Simeon (CA),
Morro Bay (CA), Garden Farms (CA), San Louis Obispo (CA), Arroyo
Grande (CA), Nipomo (CA), Santa Maria (CA), California City (CA),
San Bernardino County (CA), Riverside County (CA), Salt Lake City (UT),
Denver (CO), Kalamazoo (MI), Detroit (MI), Hardee County (FL),
Martin County (FL), Tampa (FL), Philadelphia (PA), Boston (MA)
Onodaga County (NY), Norfolk (VA), Island County (WA), the state of
Hawaii, the state of Ohio, the state of Louisiana, the state of Virginia,
and the state New Jersey.
- Cuba: Havana - Brazil: Sao Paolo EMEA:
- France: Tours - Italy: Torino
- Spain: Almeria, Logrono, Pamplona, Santander, Segovia, Valladolid, Alicante,
Bilbao, Castellon, Cordoba, Coruna, Costa Blanca, Elche, Gijon, Huelva,
Leon, Oviedo, Salamanca, Vigo, Vitoria, Catalunya, Andalucia
- UK: Kent, Norfolk
- Switzerland: Zimmerburg, Pfannenstiel
- Denmark: Copenhagen
- Finland: Helsinki
- Norway: Oslo
- Iceland: Reykijavik
- Ukraine: Kiev
- Latvia: Riga
- Serbia: Belgrade
- Kenya: Nairobi
- Senegal: Dakar
- Turkmenistan: Ashkhabad
- Kyrgyzstan: Bishkek
- Myanmar: Rangoon

Updated Terrain:
State of Arkansas

sobota, lutego 16, 2008

Satelita w ogródku

Od 2 dni cała Polska wyczekuje na zapowiadany upadek amerykańskiego satelity zwiadowczego. Wszyscy zachowują się tak, jakby miał on spaść ze 100% prawdopodobieństwem właśnie na ten kraj "w środku Europy, gdzie ciągle samochody są kradzione, a waluta to polski złoty". Sytuacja jest naprawdę poważna "w Gdyni zbiera się pospiesznie sztab kryzysowy". Oczywiście jak już spadnie, to trafi prosto komuś w przydomowy ogródek (na dodatek w gromadkę bawiących się tam niewinnych dzieci... ach, kolejna okazja na żałobę narodową), choć niektórzy woleliby Sejm/Pałac Prezydencki/kancelarię premiera* (*niepotrzebne skreślić)

dziennikowy kosmiczny armageddonMedia rozpisują się nad nad wyposażeniem satelity - czy jest tam może reaktor atomowy (nie widzą różnicy miedzy reaktorem a RTG - ważne, że w nazwie ma coś związanego promieniotwórczością), czy może jedynie "500 kilogramów hydrazyny, silnie trującego i łatwopalnego związku [...] grozi silną eksplozją". Cokolwiek by nie było, to i tak czekają nas "niewyobrażalne szkody" (wg gazet oczywiście...). Zatem szykujmy się na Armageddon.

Specjalnie na tę okazję Dziennik.pl przygotował ładną ilustrację: kilkusetkilometrowej wysokości grzyb unoszący się nad Warszawą. Gazeta.pl utrzymuje podobny poziom - artykuł ilustruje zdjęcie rosyjskiego statku transportowego Progress. Zaś TVN24 kilkukrotnie pokazywał planszę, na której zaznaczono 53 równoleżnik. Jakoś się dziwnie złożyło, że przebiegał on niedaleko na południe od Warszawy... polecam sprawdzić w dowolnym atlasie jego rzeczywiste położenie.

Nie lepiej jest i z tzw. ekspertami. Jeden z nich (również na TVN24) mówił coś o przeznaczeniu owego satelity, że szpiegowski, że robi zdjęcia itp. No i tu pan "ekspert" wspomniał o zdjęciach satelitarnych, które może kupić zwykły człowiek - o rozdzielczości 2m (taa... chyba w 1999r.), oraz tych supertajnych, robionych przez amerykański wywiad - w tym miejscu poleciał standardowy przykład o czytaniu gazety z orbity.

Wolałbym jednak, aby eksperci nie czerpali swojej wiedzy nt. satelitów obrazujących z hollywoodzkich filmów z Willem Smithem. Nie sądzę, aby tajne służby USA były w stanie pokonać prawa fizyki. Rozdzielczość kątowa każdego teleskopu zależy od dwóch rzeczy: długości fali świetlnej oraz średnicy lustra/soczewki. Interesujące nas wzory to kryterium Rayleigha R=1,22*lambda/d (to akurat dotyczy wzroku ludzkiego) oraz R=lambda/d (w przypadku współczesnych instrumentów z cyfrowymi sensorami). R oznacza tu rozdzielczość kątową w radianach, lambda to wspomniana długość fali, a d - średnica.
Zobaczmy co nam wyjdzie dla teoretycznego lustra o średnicy 10m i fali długości 450nm: 0,000000045 radiana czyli około 0,009 sekundy łuku. Umieśćmy teraz nasz teleskop na orbicie 200km nad Ziemią , gdzie otrzymana rozdz. kątowa przekłada się na 0,009m na poziomie gruntu. 9mm! Nieźle, nie? Tylko w teorii...

10m dla lustra to naprawdę dużo, w ziemskich teleskopach rzadko można spotkać aż tak wielkie pojedyncze zwierciadło, w kosmosie optyka jest o wiele mniejsza - teleskop Hubble'a ma lustro "zaledwie" 2,5m. Wybraliśmy pojedyncza falę (barwa niebieska), a przecież chcielibyśmy mieć cały zakres światła widzialnego (400-700nm). Orbita o wysokości 200km z pewnością nie należy do stabilnych - tarcie atmosfery po pewnym czasie wyhamowałoby satelitę i doprowadziło do jego upadku na powierzchnię planety (taki Quickbird, z którego pochodzi większość zdjęć w Google Earth, krąży na wysokości 450km). A skoro mowa o atmosferze, to właśnie ona ma największy wpływ na rzeczywiste osiągi - wszystkie te cząsteczki i turbulencje na drodze między satelitą a gruntem kilkukrotnie zmniejszają rozdzielczość. Dla porównania: teoretyczne osiągi ziemskich teleskopów wynoszące ~0,05 sekundy (lustro 2,5m) są redukowane 10-20 krotnie (tj. do 0,5-1 sekundy) własnie przez obecność atmosfery.

I numer Gazet Wyborczej w 1cm/pxOstatecznie z otrzymanego przez nas niecałego centymetra robi się nam tych centymetrów 10 albo i 20. Ciężko będzie w ten sposób przeczytać nie tylko gazetę (1cm również by nie wystarczył... patrz obrazek obok), ale też i numery samochodu (drugi najchętniej przywoływany w rozważaniach o super-satelitach przykład)... poza tym raczej ciężko o tablice rejestracyjne umieszczane na dachu i skierowane do góry ;)

Jeśli wierzyć Wikipedii, to rozdzielczość 15cm posiada seria wywiadowczych satelitów Keyhole: KH-11, 12 i 13. Wciąż to jest jednak zdolność teoretyczna, bez uwzględnienia wpływu atmosfery.
Najlepsze omercyjne satelity mogą się pochwalić rzeczywistymi rozdzielczościami w okolicach 50cm: wspomniany już Quickbird - 60cm, WorldView-1 oraz jeszcze nie wystrzelony GeoEye-1 - 50cm (50cm będą miały zdjęcia dostępne publicznie, 40-45cm przeznaczone są dla rządu USA).
Podane wielkości odnoszą się do zdjęć panchromatycznych (w uproszczeniu: czarno-białych), zdjęcia multispektralne (kolorowe) są ~4x mniej dokładne. Możliwe jest złożenie dwóch takich zdjęć (pansharpening) - z jednego zdjęcia bierzemy informację o jasności (luminancja), a z drugiego o kolorze (chrominancja). Wzrok ludzki jest o wiele bardziej wrażliwy na zmiany jasności niż samej barwy, więc i tak nie zauważymy różnicy...

Wracając jeszcze do spadającego satelity: oznaczony jako USA-193 (NRO L-21) należy do NRO, wyposażony prawdopodobnie w radar wysokiej rozdzielczości, wystrzelony został w grudniu 2006, początkowo poruszał się po orbicie o wysokości ok. 350km, obecna orbita jest o ~100km niższa, jego aktualną pozycję można zobaczyć na stronie Heavens Above.

Do tej pory z nieba spadło wiele setek starych statków (w tym masywne stacje kosmiczne Skylab i Mir), ofiara była tylko jedna - australijska krowa zabita przez szczątki Skylaba...


Na deser naga pani w oszałamiającej rozdzielczości 15cm/px - prosto z KH-12!hot naked woman high resolution top secret satellite photo!!!111Jak widać (a raczej: nie widać), opalającym się nago w ogródku ze strony satelitów nic nie grozi, obawiać się raczej trzeba sąsiada na drzewie... lub nisko przelatujących samolotów :P

środa, lutego 06, 2008

Nadrabianie zaległości

Sesja skończona, więc można się zabrać za ciekawsze rzeczy... np. za dema Crysisa i Wiedźmina (a w gry nie grałem od... hohoho lat). W przypadku tego pierwszego cała frajda sprowadza się do łażenia po wyspie i podziwiania pięknych widoków, natomiast fabuła i sama rozgrywka nie robią już takiego wrażenia (choć i tak jest 10x lepiej niż w Far Cry); jeśli chodzi o Wiedźmina, to niesamowicie mnie wciągnął - tak bardzo, że chyba kupię pełną wersję...


Wracając do tematyki bloga - kilka krótkich i chaotycznych informacji z ubiegłego miesiąca (kolejność mocno przypadkowa):
  • nowa wersja (1.5.0) kosmicznego symulatora Celestia - długa lista zmian na forum programu

  • nowa wersja globusa ESRI ArcGIS Explorer (build 450)

  • z serii "nieznane, specjalistyczne wirtualne globy" - GooberEarth - ciągle w fazie rozwoju, w porównaniu do Google Earth czy NASA World Wind wygrywa przynajmniej pod jednym względem - nie ma problemów z wyświetlaniem obszarów podbiegunowych (wystarczy porównać to z tym)

  • kolejny (hmm... który to już z kolei?) geoportal - geoportal.org stworzony został przez ESA, FAO i GEO; wywodzi się z innego portalu eoportal.org; w przyszłości możliwe będzie nawet ściągnięcie programu na dysk (obecna informacja na stronie pobierania jest trochę enigmatyczna)

  • 27 terabajtów dodanych w aktualizacji do Virtual Earth - dane obejmują modele 3D (kilkanaście miast w USA), zdjęcia lotnicze (też USA) i Bird's Eye (kilkadziesiąt miast w USA i Europie - głównie Niemcy, Hiszpania i Szwecja) - pełna lista

  • aktualizacja dla Google Earth - brak nowych zdjęć, zmiany obejmują jedynie dodatkowe warstwy (National Geographic, USGS Earthquakes, drogi i nazwy geograficzne)
  • Mateusz Łoskot poinformował o newsie na LinuxNews dot. projektu OpenAerialMap - OAM opiera się na podobnych zasadach co OpenStreetMap, tyle że zamiast tracków GPS gromadzi zdjęcia satelitarne i lotnicze (oczywiście wszystko na wolnych licencjach); jak na razie projekt korzysta głównie z danych NASA i USGS; podstawowa różnica - o ile każdy może zarejestrować ślad GPSem i dodać do OSM, to w przypadku OAM nie jest już tak łatwo - trzeba się wznieść w powietrze, zrobić zdjęcie, poddać je ortorektyfikacji i jeszcze odpowiednio umieścić w układzie współrzędnych (pewnym ułatwieniem mogą być systemy takie jak Pict'Earth czyli zdalnie sterowane modele samolotów wyposażone w kamery/aparaty cyfrowe, odbiornki GPS + odpowiednie oprogramowanie)

  • zacząłem od Crysisa i na nim skończę - twórca blogu Digital Urban zaimportował do Crysisa model Londynu oraz modele ze Sketchup 3DWarehouse - na razie można pooglądać kilka filmików