wtorek, marca 28, 2006

Per Ithaka... Ad Astra

Przez ponad 3000 lat lokalizacja ojczyzny Odyseusza pozostawała zagadką. Jednak dzięki pomocy zdjęć satelitarnych oraz danych 3D, które dostępne są w programie NASA World Wind (PDF z informacjami) Robert Bittlestone zdołał odnaleźć mityczną Itakę. Znajduje się ona na dzisiejszym półwyspie Paliki na wyspie Kefalonia:
worldwind://goto/world=Earth&lat=38.26083&lon=20.57914

Według badacza w przeszłości półwysep był wyspą i dopiero wielkie trzęsienie ziemi i wywołane przez nie osunięcie się wielkich mas ziemi doprowadziło do połączenia Paliki z Kefalonią.
Historia tego odkrycia opisana została w książcę “Odysseus Unbound: The Search for Homer’s Ithaca”, zaś History Channel nakręcił film dokumentalny z serii "Digging for the Truth" pt. "Troy: Of Gods and Warriors". Pięciominutowy fragment dostępny jest tutaj.



Zastosowania World Wind nie ograniczają się jedynie do pokazywania powierzchni Ziemi, Księżyca, Marsa lub Wenus...
Dostępny jest bowiem już nowy dodatek Sloan Digital Sky Survey, umożliwiający podróż do... gwiazd! Dzięki niemu mamy dostęp do zdjęć milionów gwiazd, galaktyk i kwazarów.
Dane gromadzone są przy pomocy 2,5 metrowego teleskopu i 120 megapixelowej kamery. Docelowo projekt ma objąć ponad jedną czwartą całego nieba.


Download: Add-on:SDSS

Strona projektu www.sdss.org

piątek, marca 24, 2006

Nowe dane w Google Earth

Google uaktualniło swój program o nowe dane:
  • zmieniono podstawową mapę na TrueEarth
  • wiekszość powierzchni Niemiec jest teraz dostępna w wysokiej rozdzielczości
  • poprawiono jakość zdjęć dla kilku wysp na Pacyfiku
  • poprawiono kalibrację zdjęć dla niektórych obszarów
I choć nowe dane cieszą, to sposób w jaki są one prezentowane w GE już nie zachwyca. Google używa jednej warstwy danych, w którą "wtopione" są wszystkie dostępne zdjęcia - zarówno satelitarne jak i lotnicze. Zapewne ma to ułatwić 'zwykłemu' użytkownikowi odnalezienie miejsc, które udostępnione są w wysokiej rozdzielczości. Trzeba jednak przyznać, że nie wygląda to zbyt pięknie...


Dla porównania: NASA World Wind, który korzysta z wielu warstw (w miarę zbliżania się do powierzchni Ziemi ładują się kolejno: Blue Marble, Landsat, a dla USA również USGS)

niedziela, marca 12, 2006

Odrzucić Inspire!

Vote for Public Maps - Reject INSPIRE!

Czym jest INSPIRE? Jest to dyrektywa Unii Europejskiej dotycząca utworzenia Europejskiej Infrastruktury Danych Przestrzennych (Infrastructure for Spatial Information in Europe).
Ma ona ułatwiać gromadzenie, integrację, interpretację oraz dostęp do geodanych...
Brzmi pięknie, czyż nie? Okazuje się, że nie.
Dyrektywa nie gwarantuje obywatelom UE wolnego dostępu do danych, których pozyskiwanie oraz przetwarzanie opłacane jest z ich podatków. Zamiast tego wprowadza podwójne opłaty: pierwszy raz w formie ww. podatków, drugi raz - w momencie, gdy chcemy uzyskać dostęp do informacji.

Unia Europejska z jednej strony chce być najkonkurencyjniejszą gospodarką świata (strategia lizbońska), z drugiej strony wymyśla takie potworki jak projekt konstytucji europejskiej, sprawa patentów na oprogramowanie, czy też właśnie dyrektywa Inspire, które to pomysły nie pomagają dogonić USA.
Stany Zjednoczone stanowią w tym przypadku wzór do naśladowania - wszystkie dane i opracowania stworzone przez rząd amerykański (tj. agencje takie jak NASA, USGS), są dostępne na zasadach public domain - każdy może bezpłatnie wykorzystywać, przetwarzać i odsprzedawać dane bez żadnych ograniczeń. Właśnie dzięki wolnemu dostępowi do geodanych możliwe było powstanie programów takich jak World Wind - za pieniądze amerykańskich podatników można oglądać dziś cały świat :)

Chcesz tańszych i lepszych map? Chcesz rozwoju gospodarki? Chcesz nowoczesnego społeczeństwa informacyjnego?

Podpisz petycję, wzywającą do odrzucenia Inspire! rejectinspire.publicgeodata.org

(Argumenty za odrzuceniem dyrektywy)

Istnieje również inna petycja: Open Geo Data Manifesto
Można tam zadeklarować swoje poparcie dla wolnego dostępu do danych przestrzennych gromadzonych i przetwarzanych z naszych podatków.

Na koniec ciekawy artykuł z brytyjskiego The Guardian, w którym autorzy opisują sytuację publicznych danych w Wielkiej Brytanii (nie odbiega to od tego, co mamy w Polsce; niestety nie jest to powód do dumy...) i domagają się swobodnego dostępu do nich. Ciekawe, kiedy doczekamy się podobnegoo w naszej prasie...
- Give us back our crown jewels The Guardian, czwartek 9 marca 2006

Vote for Public Maps - Reject INSPIRE!

Wkrótce w NASA World Wind... część 2.

Zapowiadana na przełom stycznia i lutego br. premiera wersji 1.3.4 opóźnia się... Obecnie program jest w fazie beta testów, a spodziewany termin opublikowania wersji finalnej to kwiecień.

Co w niej znajdziemy? Wiele mniejszych i większych ulepszeń, pluginów wbudowanych w program itp. Jeśli chodzi zaś o dane, to oprócz nowego Landsata dla Ziemi (rozdzielczość 15m/px) dostaniemy prawdopodobnie 2 nowe planety: Mars i Wenus.
(Dla niecierpliwych: Mars (przykładowe zdjęcia oraz plik do pobrania); Wenus - jak na razie jedynie w wersji off-line (370 MB) i bez danych 3D

Ci, którzy używają WW od momentu jego premiery na jesieni 2004, pamiętają być może, że korzystał on z serwera OnEarth... niestety po kilku miesiącach, ze względu na zbyt duży ruch, dostęp do niego został odcięty, a użytkownikom World Winda pozostało jedynie korzystanie z niekompletnego mirrora Community Landsat (obecnie również nie działa).
Na szczęście dostęp do OnEarth został przywrócony; poprawiono również kalibrację danych (więcej informacji na forum)

wtorek, marca 07, 2006

Ortofotomapa Warszawy

Ortofotomapa całej Warszawy
data wykonania zdjęć lotniczych: maj 2005
rozdzielczość: 50 (20) centymetrów na piksel

mapa.warszawa.um.gov.pl (wymaga wtyczki MapGuide)

czwartek, marca 02, 2006

Mapy Ask.com - lepsze od Google Maps?

Zapewne wszyscy znają serwis Google Local (Google Maps).
Nie wszyscy jednak być może wiedzą, że istnieją również inne strony o podobnej funkcjonalności.
Microsoft może się poszczycić swoim Windows Live Local (Virtual Earth), w którym można znaleźć niesamowite Bird's Eye Images (niezwykle sczegółowe zdjęcia lotnicze robione pod kątem 45 stopni), a od niedawna także Street-Side Views czyli zdjęcia wykonane z poziomu ulicy (jest to pomysł nieco podobny do Block View™ Images w serwisie A9.com Maps).
Mało znany w Polsce serwis wyszukiwawczy Ask.com także posiada własne mapy online. Na stronie maps.ask.com znajdziemy interfejs podobny do tego, który znamy z Google: pasek zoomu, przyciski do zmiany rodzaju wyświetlanych map (satelitarne lub drogowe).
Jednak to, co zaskakuje to jakość i szczegółowość map. Dla niektórych obszarów Polski są one lepsze oraz bardziej aktualne niż te w Google Maps! Zbliżając się do powierzchni (można zoomować używając kółka w myszce :) widzimy kolejne warstwy zdjęć satelitarnych: Blue Marble (500m/px), następnie Landsat (15m/px), a na koniec (jednak już nie dla wszystkich obszarów) najbardziej szczegółowe o rozdzielczości 2m/px i lepszej.

Jeden obraz wart jest tysiąca słów... a co dopiero dwa ;)
Google MapsAsk.com maps
Lokalizacja: Warszawa - Bródno;
pierwsze zdjęcie z Google: widać, że część obszaru dostepna jest w wysokiej rozdzielczości (około 1m/px), natomiast pozostała - w znacznie niższej 15m/px;
zdjęcie z Ask: cały obszar w rozdzielczości około 2m/px (co prawda zdjęcie jest czarno-białe, ale to i tak lepiej niż GM), ponadto widoczny jest przebieg ulic (czyli mapa drogowa, której nie ma Google Maps, choć dane te są dostepne w Google Earth);

Jedyny minus ask.com to bezużyteczna (przynajmniej dla Polski) wyszukiwarka, próba znalezienia Warszawy - 0 rezultatów, dla Warsaw - 9 trafień (8 w USA i 1 w Kanadzie...) :-|